Po roku szczęśliwego związku Tom (Jason Segel) i Violet (Emily Blunt) zaręczają się i zaczynają planować ślub. Wszystko komplikuje nagły dwuletni staż Violet w innym mieście. Ślub zostaje przełożony, lecz ku niezadowoleniu Toma, przyszła panna młoda dostaje awans i kontrakt na kolejne dwa lata. Czy w końcu uda im się pobrać?
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Pod hasłem "komedia romantyczna" spodziewałam się produkcji pustej i banalnej, w stylu on poznaje ją, wielkie love mimo przeszkód, amen.
A to wcale nie była komedia romantyczna w tym sensie. W zasadzie w ogóle to nie była komedia romantyczna, raczej obyczajówka a nawet lekki dramat...
Znacie jeszcze inne lekkie komedie tego typu. Choć jeszcze nie widziałem tej komedii ale sprawia wrażenie lekkiej jak "poznaj moich rodziców".
Podajcie inne jeszcze tytuły lekkich komedii.
Wydaje mi się, że tak właśnie najlepiej opisać ten film "jedyny w swoim rodzaju".
Co do długości fabuły... Jakie zaręczyny taki film, hehe :)
Osobiście mi się podobał, ale nie jest to typowa komedia romantyczna - w sensie, iż nie jest stworzona na wzór komedii romantycznych, które w tym czasie są tworzone. Coś...