Brad Pitt wspiera strajk aktorów. Zatrzymał właśnie produkcję realizowanego przez Apple widowiska "Apex", w którym wciela się w emerytowanego kierowcę wyścigowego. Getty Images © Dan Mullan - UEFA Brad Pitt i producent Joseph Kosinski na planie filmu "Apex"
Brad Pitt wspiera strajk aktorów
Brad Pitt zdecydował wprawdzie, że zdjęcia, które trwały w Budapeszcie, zostaną skończone, ale zawiesił dalsze prace na kolejne dwa miesiące. Oznacza to, że nie powstanie materiał, który miał zostać sfilmowany podczas odbywającego się dziś Grand Prix Belgii na torze Circuit de Spa-Francorchamps. Decyzja ta będzie mieć dotkliwe konsekwencje – i nie chodzi tylko o aspekt finansowy. Jeśli producentom zależy na materiałach ze starych europejskich obiektów, będą musieli zmienić lokacje lub czekać do następnego sezonu.
Kolejny etap zdjęć zaplanowany jest na listopad. Mają one powstać w Las Vegas. Zaangażowane w produkcję osoby mają nadzieję, że do tego czasu uda się wypracować porozumienie między scenarzystami, aktorami i studiami.
Co wiemy o filmie "Apex"?
Realizację filmu finansuje Apple.
Joseph Kosinski będzie jednym z producentów do spółki z
Jerrym Bruckheimerem i siedmiokrotnym mistrzem F1
Lewisem Hamiltonem. Scenariusz napisał
Ehren Kruger ("
Transformers: Wiek zagłady"). Koszty realizacji, nie licząc wynagrodzeń dla najważniejszych twórców, wyniosą około 140 milionów dolarów.
Brad Pitt wcieli się w postać emerytowanego kierowcy wyścigowego. Bohater powraca na tor, aby stać się mentorem dla młodszego kolegi po fachu (
Damson Idris) i ostatni raz zawalczyć o sławę i chwałę. W obsadzie jest również
Kerry Condon ("
Duchy Inisherin"). Zagra szefową działu technicznego, która nadzoruje projektowanie i rozwój wysokiej klasy samochodu wyścigowego.