Po ataku na akademię X-menów i zniknięciu Xaviera oraz Jean drużyna X-men rozpada się. Mija rok. Wolverine podróżuje po stanach swoim motocyklem. Podczas wypadku ratuje małą dziewczynkę, jednak sam zostaje ranny. Jej rodzice mimo protestu ludzi zabierają go do siebie, aby pomóc mu się wyleczyć. Jednak zostają oni pojmani przez specjalną
Jak mnie to wkurza. To ważna postać i przecież znana, a opuścili ją także we wszystkich 3
filmach o X-man!
po świetnej ewolucji liczyłem na coś podobnego, obejrzałem 5 odcinków i odpusciłem, beznadziejny scenariusz, lipne dialogi, sztywne to wszystko, chała na maxa
Was też tu irytuje nasz bohater? Dobry, wszechwiedzący, nierobiący nikomu krzywdy praktycznie. Gdzie ten
zwierzak, odludek, drapieżca? W x-men TAS i x-men: ewolucja Wolverine był o stokroć lepszy, mniej irytujący.
A reszta bohaterów jest albo głupia, albo ciągle popełniająca błędy. Oh, God! Obejrzę ten serial raz i...