W swoim gatunku film jest w porządku. Vin jako twardziel jak zawsze się sprawdza. Poziom niepotrzebnej głębi nie został przekroczony. Czyli jest OK. Na kolana film nie rzuca, ale też nie odrzuca. Obejrzałem z przyjemnością popijając grzane wino.
Mi sie podobal wcale sie nie nudzilem od poczatku ,,cos"sie dzieje i wcale nie jestem milosnikiem fantasy. Polecam:)
Uwielbiam filmy o magii, czarownicach i uwielbiam Vin Diesela dlatego uważam sobotnie po południe za mile spędzony czas w kinowym fotelu
Sprawnie nakręcona baśń dla wyrośniętej gimbazy.
Można tylko ubolewać że czarownice nie pokazały cycków :D
Spodziewałam się filmu akcji i sporego wow biorąc pod uwagę tematykę filmu i aktorów. Nie spodziewałam się braku większego zainteresowania i zbędnych "śmiesznych" wstawek naszych czasów. Chwile uniesienia "zaczyna się! należy się skupić!" kończyły się po chwili rozczarowaniem :/
Generalnie ten "film" to mieszanka Blade-a, Martwego Zła i innych tego typu filmów, ale tak nieudolna, że oglądanie po 20 minutach to męka a nie przyjemność. Głównie sam motyw, scenariusz, przewidywalność, prostota, fabuła - wszystko to jest tak nieudolne, że mam wrażenie że to pierwszy "prosty" film tego typu...
Łowca Czarownic to jeden z tych filmów które nic nie wnoszą do światowego kina. Film ma niesamowicie przewidywalną oraz wtórną wobec innych produkcji fabułę. Jak zwykle mamy stary motyw prastarego zła które się odradza a gieroj musi się z nim zmierzyć. Tym razem specjalną zdolnością gieroja jest kod na tymczasową...
ten film jest tak słaby że nie dałem rady nawet go obejrzeć do końca......zdecydowanie odradzam...zer...tak jak by ktoś zmusił kogoś do zrobienia tego filmu.. :)
Ten film nie ma w sobie za grosz autentyczności, nie było dla mnie momentu w którym stwierdziłbym "kurczę fajnie byłoby być łowca czarownic". Nie było ciekawych akcji, zwroty akcji tępe.
Cały ten świat przedstawiony to taka lipa, że zabija chęć oglądania tego gniota, wymaga od widza stałego tłumaczenia sobie jak...
Może oglądało by się to lepiej gdyby nie fatalne role Diesla i Wooda. Kompletnie psują klimat całego filmu i nie pasują tu nijak. Diesel nie od dziś wiadomo, że to aktorskie drewno i nawet świetna charakteryzacja nic nie pomogła, z kolei Wood to był wielki talent za czasów Władców Pierścieni, ale od tego momentu nie...
więcejWszystko byloby dobrze gdyby nie zabraklo pomyslow na pozniej. Poczatek ogladalo sie rewelacyjnie ale w pewnym momencie film stawal sie nudniejszy i nudniejszy.... Mysle, ze problem lezy w braku dramatyzmu, zbyt prostym scenariuszu gdzie glowna uwaga byla skierowana na Kauldera i Chloe. Ta druga zreszta, gwiazdka z...