na wesoło, z super obsadą i odkryciem kilku nowych, świetnych aktorów (Waltz, Burkhardt, Bruhl etc)
Fakt, takiego zakończenia wojny sobie nie przypominam. A odkrycie dla świata Waltza to największy plus tego filmu
Ja widziałem go już w polskim filmie o M. Kolbe, ale dla "świata", dla ogółu to był nowy aktor
No tak, ale napisałeś " alternatywnym zakończeniem wojny". Większości ludzi wystarczy to, aby już od początku filmu domyślać się, że masakra w kinie doszła do skutku, co odbierze pewien element zaskoczenia.
No sorry, wszystko rozumiem, ale jak ktoś tego filmu jeszcze nie widział, to niech obejrzy, a nie traci czas na filmwebie...
Ee, tyle że filmweb pomaga w podjęciu decyzji, czy dany film warto obejrzeć, i czego się po danym filmie spodziewać. Ciężko więc na Twój temat przed obejrzeniem nie trafić. Chociaż ja na szczęście go obejrzałem, zanim tutaj trafiłem.
Naprawdę "wieści" o filmie docierają do Ciebie tylko z filmwebu? Jest tyle mediów, które trąbią o nowych filmach znanych reżyserów...
No właśnie o tym mówię. Kiedy był nowy i wchodził do kin cały świat o tym trąbił wiec jak ktoś 9 lat później nie wie co to za historia to hm... no chyba że ktoś teraz ma 13 czy 14 lat to te 9 lat temu mógł nie łapać o co chodzi
Tyle filmów jest, że człowiek nie zdąży wszystkich obejrzeć, a na bieżąco zdąży tylko parę wybranych obejrzeć. Ja Bękarty dopiero niedawno obejrzałem, a parę lat temu nadrabiałem też resztę filmów Tarantina.
Czemu filmweb nie pozwala na kasowanie swoich komentarzy tak w ogóle? A tak do tematu, to prawda, widziałem ten temat przed obejrzeniem filmu, i element zaskoczenia zniknął, no ale cóż, film mi się bardzo podobał :)
Jako film całkiem niezły. Tylko że ... .
No właśnie. Spora część widzów to imbecyle, którzy wierzą w to co widzą w filmach.
Spodziewam się iż po filmie będzie sporo osób wierzących w „żydowskich mścicieli” skalpujących Niemców itp.
Znam kilku debili, którzy uważają "300" za film historyczny. Nie wiem jak jest z dziełem Tarantino.
He he, fakt, są tacy ludzie co krzywo patrzą, jak dajmy na to Żmijewski pije piwo w knajpie, bo jak może, przecież to... ksiądz z Sandomierza:)... no ale co zrobisz
Uwielbiam ten film - za scenariusz, aktorów, dialogi, scenografię, kostiumy, muzykę. Dzięki Quentin :).
Nowe, fajne zakonczenie- tylko pytanie, dla kogo najwygodniejsze, i przez kogo finansowane.