"Danny the Dog" to film rozrywkowy z pewnymi dramatycznymi zapędami. Film może wyszedł mało ambitny, ale przynajmniej daje się obejrzeć. Sceny walk całkiem niezłe, sama fabuła również znośna do tego jak zawsze świetny Bob Hoskins. Czego można chcieć więcej? Do obejrzenia w chłodne jesienne popołudnie.