Jeden z najbardziej przejmujących filmów jakie widziałem i szkoda, że nie grywany już w kinach i niespotykany na kasetach (?).
Jedna z najlepszych ról filmowych Alberta Finneya (może najlepsza), który w mistrzowski sposób zagrał tytułową rolę człowieka zmierzającego ku zagładzie. Moim zdaniem arcydzieło filmowe. 10/10