to tak jakby czas przeznaczony na obejrzenie tego filmu psu w dupę wsadzić i psa pogonić.
Co do samej gry aktorskiej to nie ma się do czego doczepić, obaj panowie warsztat aktorski mają wykuty na blachę ale fabuła to jakieś nieporozumienie! Ani nie skłania do refleksji, ani nie podpowiada niczego widzowi... nudny dialog przeplatany mnóstwem pytań do samego siebie-"Dlaczego tak?"
: (
No chyba nie aż tak bardzo ? ;P warty moim zdaniem obejrzenia chociażby dla
Michael'a Caine'a : )
Nie chciałbym się czepiać, ale straciłeś 1:21 ze swojego życia... chyba że miałeś oryginała i oglądałeś reklamy...