John Travolta, Bruce Willis, Mel Gibson, Nicolas Cage, Jean-Claude Van Damme i jeszcze paru innych. Kiedyś te nazwiska gwarantowały wysoki poziom filmu ... co się stało?
Nie można odmówic reżyserowi dobrych chęci. Neo-noir z początku filmu nawet fajne ale potem się to trochę rozmywa. Dalej jakies zapatrzenie na tajemnice w stylu Twin Peaks. Do tego dostajemy jak zawsze drewnianą Janssen teraz będącą już chyba ludzko-reptiliańską hybrydą. Zaskakująco przyjemnie zagrał Fraser. Humor...
Miernota zupełnie bez pomysłu. Próba narracji w stylu Chandlera, ale film zupełnie nie wciąga. Nuda i strata czasu.
Jakieś nawiązania do Chandlera i Marlowa? Jeśli tak - to kompletnie się nie udało, a jeśli nie - to jeszcze gorzej...
Szału co prawda nie ma,ale spokojnie można zobaczyć - taki sobie kryminał w wersji lekko noir.Jest w tym filmie tajemnica a to przecież najważniejsze w tym gatunku,jest fajny taki "duszny" klimacik i jest Travolta w głównej roli - ja z tym kolesiem to mogę wszystko oglądać - hahahaha.Plusik też za zakończenie - nie...
Bardzo dobry film, z klimatem.. Nie rozumiem, skąd tak niska nota.. Dodatkowo Travolta zadziwiająco dobry..:)