Najlepszy czarownik jaki kiedykolwiek istniał w historii kina. O kim mówię. Oczywiście o roli Nicola Williamsona jako Merlina w filmie Johna Boormana "Excalibur". Czarownik ale jakże bardzo uczłowieczony. te same ambicje, te same żądze i pragnienia, te same słabostki z naiwnościa na czele.Itp. itd. najlepiej obejrzeć...
więcej