Ciężko się zaangażować w serial.
Brytyjscy agenci, łącząc się z bazą mówią do zegarka, gołego przedramienia itd.
Wnioski wyciągają z chmur, np. ni z gruszki ni z pietruszki, wpadają na pomysł, że kobieta którą ciągną ze sobą jest w coś zamieszana - totalny brak akcji przyczyna-skutek.
Naiwne dialogi i śmieszna...